Niebotyczny rekord Stocha! Aż złapał się za serce
0
- Uff! Zamarliśmy! - krzyczał komentator, gdy Kamil Stoch wylądował bardzo niebezpieczny skok w Sapporo. - Dostałem takie ciśnienie powietrza pod narty, iż myślałem, że już nie wyląduję. Czułem, jak rozrywa mnie na wszystkie strony - mówił później rekordzista Okurayamy. Lotu Stocha na 148,5 metra z 2019 do dziś nikt w Sapporo nie przebił.