Cała Polska to słyszała. W końcu wyjawiła bolesną prawdę
0
Krzyk Aleksandry Jareckiej tuż po zakończeniu pełnego dramaturgii pojedynku o brązowy medal olimpijski w Paryżu pamięta cała Polska. W kluczowym momencie rywalizacji z Chinkami 29-latka wykazała się stalowymi nerwami, dzięki czemu drużyna szpadzistek wywalczyła historyczny krążek. A sama Jarecka trudną walkę musiała stoczyć też przed igrzyskami. Emocjonalny krzyk mówił o tej walce wiele i został nominowany do Momentów Roku w plebiscycie Sport.pl.