Tak Flick potraktował Lewandowskiego. Nie mógł już patrzeć na to, co robił
0
Robert Lewandowski tym razem nie został bohaterem FC Barcelony, która w szóstej kolejce fazy zasadniczej Ligi Mistrzów pokonała 3:2 Borussię Dortmund. Polski napastnik opuścił murawę w 71. minucie, co mogło wydawać się zaskakującą decyzją Hansiego Flicka. Ten jednak wydaje się być konsekwentny w działaniach, o czym przekonuje "AS". "Nie boi się świętych krów Barcelony" - czytamy w artykule hiszpańskiego dziennika.