Chorwaci nadal nie mogą przeboleć meczu z Polską. "Podwójne standardy"

We wtorkowy wieczór podczas szalonego spotkania z Chorwacją polscy kibice w pewnym wstrzymali oddech. W 76. minucie Dominik Livaković dopuścił się brutalnego faulu, którego ofiarą był Robert Lewandowski. Kapitan naszej kadry zwijał się z bólu, leżąc na murawie, a bramkarz rywali wyleciał z boiska z czerwoną kartką. Tymczasem Chorwaci nadal nie potrafią zrozumieć decyzji sędziego. Trzy dni po meczu porównali ją nawet z podobnym incydentem, jaki wydarzył się w Bundeslidze.