Mistrzyni olimpijska wyjawiła prawdę o sobie. Nagle wkroczyła Abramowicz
0
- Pamiętam wieczór dzień przed zdobyciem kwalifikacji olimpijskiej w Rzymie, kiedy wpadłam w silne emocje. Zaczęłam kwestionować siebie, że nie dam rady, co jeśli się nie zakwalifikuje, co dalej? - ujawniła Aleksandra Mirosław w programie "Fakty po faktach". Mistrzyni olimpijska przeżywała trudne chwile i miała spore problemy natury mentalnej przed igrzyskami olimpijskimi. I wówczas zwróciła się o pomoc do jednej z osób w sztabie Igi Świątek.