Pogromczyni Fręch ma piłkarskiego idola. "Ukradła" jego cieszynkę
0
Shuai Zhang przełamała niedawno fatalną serię 24 porażek z rzędu i pokonała McCartney Kessler w turnieju WTA w Pekinie. Na tym jednak nie poprzestała, gdyż potem wyeliminowała również Emmę Navarro oraz Magdalenę Fręch. Tuż po ostatnim zwycięstwie celebrowała je w stylu Kyliana Mbappe, charakterystycznie chowając dłonie pod pachami. Teraz ujawniła, dlaczego zdecydowała się na taki ruch.