Tak Świątek jeszcze nikt nie nazwał. "Nie jest"
0
Na ćwierćfinale zakończyła się przygoda Igi Świątek w tegorocznym US Open. Polka wyraźnie przegrała 2:6, 4:6 z Jessiką Pegulą, popełniając aż 41 niewymuszonych błędów. To kolejny raz, gdy liderka rankingu nie potrafi awansować do czołowej czwórki turnieju wielkoszlemowego poza Paryżem. Portal Sportskeeda zastanawia się nad jej przyszłością, nazywając ją nawet "dzieckiem ery przejściowej".