Ekspert nie zostawił suchej nitki na mistrzu Polski: Błędy na poziomie podstawówki
0
Największą niespodzianką piątej kolejki Ekstraklasy była porażka Jagiellonii 2:4 z Cracovią na własnym boisku. W oczy najbardziej rzucała się koszmarna gra obronna mistrzów Polski, o czym świadczą też cztery stracone gole. Po defensywie Jagiellonii przejechał się Igor Lewczuk. - Jeśli chodzi o tę pierwszą bramkę w trzeciej minucie, jak ja zobaczyłem, gdzie stoi stoper i Moutinho, który się nie przesuwa, tak nie może być. Błędy na poziomie podstawówki - powiedział były piłkarz w Kanale Sportowym.