Wymowne, co na koniec zrobił Leon. Polacy nie zasłużyli na tak tęgie lanie [OCENY]
0
To było bolesne lanie, choć Polacy nie zasłużyli na tak wyraźną porażkę. Na pewno nie całym turniejem w Paryżu, ale nie do końca także tym finałem - bo najbardziej boli, że oni z Francuzami naprawdę nie grali bardzo źle. Po prostu rywale weszli na kosmiczny poziom, na nich to nie wystarczyło. Wygrywali każdą kluczową wymianę, a Polacy za długo nie mieli na to odpowiedzi - brakowało im mocy w serwisie, czy szczelnego bloku, którym wcześniej wręcz straszyli. To wymowne, że mecz i całe igrzyska skończyła zagrywka Wilfredo Leona w aut.