Collins "rozwścieczyła" Świątek. Nagły koniec meczu
0
Na etapie ćwierćfinału Iga Świątek po raz pierwszy w turnieju olimpijskim w Paryżu mierzyła się z rozstawioną zawodniczką - dziewiątą rakietą świata, Danielle Collins. W pierwszym secie wydawało się, że Amerykanka nie ma żadnych szans z liderką rankingu, ale w kolejnej partii to rywalka grała jak w transie. Obawy przed finałowym setem były spore, ale Świątek po raz kolejny udowodniła swoją wielkość.