![](https://bi.im-g.pl/im/3c/87/1d/z30964540M,Zachowanie-Velde-i-oprawa-kibicow-Lecha-Poznan-naj.jpg)
Gdy wydawało się, że już gorzej być nie może, wtedy Salamon nadstawił kolano i podwyższył prowadzenie Legii Warszawa drugim samobójem. Wcześniej do własnej bramki trafił jego kolega z obrony - Miha Blazić. Lech Poznań spisał się tragikomicznie. Jak w całym sezonie.