To, co zrobiła Sabalenka w meczu z Collins aż nie mieści się w głowie. Wielki hit
0
Turniej WTA 1000 w Madrycie dobitnie pokazuje, że Aryna Sabalenka nie jest w optymalnej formie. Podczas meczów ma sporo szczęścia, a imprezę w stolicy Hiszpanii mogła zakończyć już po jednym spotkaniu. Starcie z Danielle Collins było kolejnym, w którym oszukała przeznaczenie. Białorusinka stoczyła trzysetowy bój, musiała gonić wynik, ale awansowała do ćwierćfinału po wygranej 4:6, 6:4, 6:3.