Był martwy przez trzy minuty, a teraz chce wrócić do gry. "Poczułem ulgę"
0
Tom Lockyer w grudniu przeżył prawdziwy dramat. Podczas ligowego meczu stracił przytomność i przez trzy minuty leżał martwy na boisku. Teraz Walijczyk nie zamierza się jednak poddawać i zapowiada, że chciałby wrócić do futbolu. - Jeśli będzie szansa, że będę mógł znowu zagrać, to bardzo chętnie bym to zrobił. Nie skreślałbym tego jeszcze - przyznał w rozmowie ze Sky Sports.
