Dyskwalifikacja! "Ferrari" nie chciał już walczyć. Najdziwniejsza walka w Fame MMA
0
- No, mówiąc pokrótce, to są jaja - śmiali się komentatorzy, gdy Amadeusz "Ferrari" Roślik leżał w oktagonie, zwijał się z bólu i odmówił dalszej walki z Krystianem "Krychą" Wilczakiem. Ale mimo to "Ferrari" awansował do półfinału turnieju, bo "Krycha" został zdyskwalifikowany.