Błysk Polaka w Bundeslidze. Od niego wszystko się zaczęło. Ale pograli [WIDEO]
0
Jakub Kamiński jesienią niewiele grał w Wolfsburgu. Jego sytuacja poprawiła się zimą, choć pierwszy mecz po wznowieniu Bundesligi raczej mu nie wyszedł. Mimo to utrzymał miejsce w podstawowym składzie na spotkanie z Heidenheim i pokazał, że była to właściwa decyzja. Już po kilku minutach Polak napędził akcję, która zakończyła się kapitalnym golem Vaclava Cerny'ego. Choć to trafienie nie wystarczyło do zwycięstwa.
