Santos pławi się w luksusie. Rozbił bank. PZPN może przecierać oczy
0
Fernando Santos, po fatalnym okresie w roli selekcjonera reprezentacji Polski, na początku 2024 roku znalazł nową pracę. Portugalczyk został trenerem Besiktasu, czyli jednego z najbardziej utytułowanych klubów w Turcji. Okazuje się, że nowy pracodawca Santosa zagwarantował mu olbrzymie wynagrodzenie. Gdyby 69-latek dalej pracował z naszą kadrą, nie mógłby liczyć na pensję, którą zgarnie za obecny kontrakt.