- Kluczowym momentem były minuty po stracie bramki na 1:2 w meczu z Austrią. Chwilę później Świderski miał okazję do wyrównania, ale nie trafił. Później już zagraliśmy "na wariata" i z punktu widzenia taktycznego kompletnie tego meczu nie kontrowaliśmy. Chcieliśmy "na hura" odrobić straty. Nie udało się. Austria zaczęła nas kontrować - tak Michał Probierz podsumowuje Euro w rozmowie ze Sport.pl. Tłumaczy w niej swoje decyzje, omawia plusy i minusy turnieju, ale też wybiega w przyszłość. Mówi, co... Читать дальше...