Największą bolączką Bartosza Zmarzlika był moment startowy. To już jednak przeszłość. Spostrzegawczy kibice zauważyli, jak w tym roku zaskakująco dobrze spod taśmy wychodzi Zmarzlik. 29-latek dokonał zakupu maszyny, na której zimą ćwiczył ten element. - Częściej będzie tym ściganym, niż ścigającym - powiedział Michał Mitrut w Magazynie PGE Ekstraligi. To zwiastuje fenomenalny sezon w wykonaniu 4-krotnego mistrza świata. Rywale mogą już się poddać, bo głównie w tym aspekcie do niedawna mogli upatrywać swoich największych atutów w rywalizacji.