"Usłyszeliśmy, że w Meksyku podpisują swojego Szczęsnego". Hit nad hity!
0
Wojciech Szczęsny potrzebował sporo czasu po powrocie z emerytury, by wrócić do formy, ale jak już pojawił się w bramce Barcelony, to został nowym numerem jeden. Znacznie dłużej na znalezienie nowego klubu czeka legendarny obrońca Realu Madryt - Sergio Ramos. Hiszpan został porównany do Szczęsnego w jednej z rodzimych stacji radiowych. - Usłyszeliśmy z Meksyku, że podpisują tam swojego Szczęsnego z prawdziwego zdarzenia - powiedział jeden z dziennikarzy.