Żyła nagle ruszył do kamery. Aż zacisnął pięść. Wielki powrót
0
Raz 133 i dwa razy po 131 metrów - w takim stylu Piotr Żyła wrócił do zawodów Pucharu Świata. W Engelbergu z miejsca, dość niespodziewanie, stał się najlepszym z Polaków. Zaczął dzień od upadku, ale nawet on nie zepsuł mu humoru. I w kwalifikacjach zajął 12. miejsce.