Wisła prowadziła już 2:0, a potem katastrofa. To była 108. minuta!
0
To był szalony wieczór z Pucharem Polski przy Konwiktorskiej w Warszawie. Obrońca tytułu pożegnał się z rozgrywkami! Wisła Kraków prowadziła z Polonią już 2:0, aby w drugiej połowie pozwolić rywalom w minutę doprowadzić do wyrównania. W dogrywce to już gospodarze byli skuteczniejsi, bo podczas gdy w 105. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Angel Rodado, to tuż po zmianie stron zwycięskiego gola na 3:2 dla "Czarnych Koszul" strzelił Bartłomiej Poczobut i to Polonia zagra w ćwierćfinale.