Świątek i Kawa prowadziły 5:1. A potem dramat, jakiego jeszcze nie było
0
Iga Świątek wygrała prawie trzygodzinny horror w singlu, odpoczęła pół godziny i wróciła zagrać drugi mecz w deblu w tym roku. Liderka reprezentacji Polski w parze z Katarzyną Kawy przegrała pierwszego seta, a potem nastąpił zwrot i niesamowity horror, dramatyczny dla Biało-Czerwonych.