Czarne chmury nad Feio. Sam się pogrążył. Od razu mu to wyciągnęli
0
Goncalo Feio ma za sobą intensywny czas. Po licznych plotkach na temat jego zwolnienia i postawieniu mu prokuratorskich zarzutów Legia w końcu zdecydowała, że zostaje na stanowisku. To jednak nie kończy sprawy, bo Portugalczyk będzie musiał odpowiedzieć za swoje czyny. W dodatku sam skomplikował swoją sytuację. A to dlatego, że miał obrażać świadków, którzy będą przeciwko niemu zeznawać.