8-latka w takim stanie jeszcze nie widzieli. Musieli mu podać leki uspokajające
Krzyczał, bił i kopał. Wpadł w taki szał, że nie mogła sobie z nim poradzić ani mama, ani wezwani na pomoc warszawscy strażnicy miejscy. Dopiero interwencja służb medycznych i podanie 8-letniemu chłopcu leków uspokajających pozwoliło na opanowanie sytuacji. Tej akcji funkcjonariusze z pewnością długo nie zapomną.