Łamiące serce sceny po porażce Polki. Trenerka stanęła do wywiadu i nie owija w bawełnę
Jeśli zastanawiacie się, w jak krańcowy stan może wpaść sportowiec, gdy jego ogromne ambicje rozpadają się na kawałki podczas igrzysk olimpijskich, to widok Angeliki Szymańskiej, świetnej judoczki, byłby tego modelowym przykładem. Nasza młoda gwiazda, jedna z faworytek do medalu w kategorii 63 kg, odpadła w drugiej walce z pozycji faworytki. W rozmowie z dziennikarzami w strefie mieszanej nie była w stanie przystąpić do rozmowy, a przepraszając odmówiła. Głos w jej imieniu zabrała trenerka, Aneta Szczepańska, wicemistrzyni olimpijska z 1996.