Papszun był blisko lokalnego giganta. Nie chciał skończyć jak Rybus. "Marionetka"
Marek Papszun od przyszłego sezonu znów będzie trenerem Rakowa Częstochowa. Stało się to mimo zainteresowania ze strony zagranicznych klubów. Jednym z nich był Ferencvaros, jednak na przeszkodzie mogła stanąć bardzo kontrowersyjna współpraca węgierskiego giganta. - Wpadasz wtedy w taki wir, od którego jesteś trochę zależny - powiedział Tomasz Włodarczyk w programie na kanale Meczyki.pl na YouTubie. W tej sytuacji same nasuwają się porównania do Macieja Rybusa.