Ronaldinho wskazał najlepszego piłkarza w historii. Nawet się nie zawahał
0
- Zażyczył sobie swoją szatnię, nie siedział nawet z kolegami. Zszedł w 70. minucie, nawet nie brał prysznica na stadionie, tylko się szybko zapakował - mówił Mateusz Borek o wizycie Ronaldinho w Polsce. Postawa Brazylijczyka zostawiała dużo do życzenia, a wielu kibiców już wcześniej mogło podchodzić do niego z dystansem. To przez jeden wybór.