Mistrz olimpijski reaguje na to, co się dzieje wokół Piesiewicza. "Jestem zażenowany"
0
- Piesiewicz chciał, żeby było u nas jak w USA. Niestety, to wszystko zostało ucięte. Jestem zażenowany - mówi Janusz Gerard Peciak z zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego. - Jak do tej pory nie było żadnych dowodów przestępstwa Piesiewicza czy tym bardziej jego zbrodni, a niektóre media robią z prezesa zbrodniarza - dodaje mistrz olimpijski w pięcioboju nowoczesnym z Montrealu. W rozmowie ze Sport.pl działacz twierdzi nawet, że listu wzywającego Piesiewicza do dymisji wcale nie napisali prezesi związków sportowych.