Finał z Sabalenką, później było tylko gorzej. Koniec meczu po 21 minutach
Aryna Sabalenka po pierwszy tytuł w sezonie sięgnęła w Brisbane, gdzie w finale zagrała z zawodniczką notowaną w drugiej setce rankingu WTA. Rywalka Białorusinki później już nie powtórzyła tego wyniku, po drodze przegrała m.in. z Igą Świątek w pierwszej rundzie Wimbledonu. Teraz walczyła o jak najlepszy wynik w Azji, ale ponownie nie zachwyciła, a w Jiujiang pożegnała się z marzeniami o tytule po 21 minutach.
