Mina Piotra Żyły mówi wiele. Jeszcze nie wiedział, co wydarzy się następnego dnia
Piotr Żyła oraz jego koledzy z drużyny mają obecnie czas na zregenerowanie się i spędzenie czasu z rodziną. Kolejne zawody bowiem dopiero za tydzień. Ostatni weekend był dla niego jednak słodko-gorzki. W sobotnim konkursie oddał dobry skok, jednak został zdyskwalifikowany, a w niedzielnym zaś zajął 17. miejsce. Przed zawodami, w dniu kwalifikacji dobry humor jednak go nie opuszczał, co uchwyciły kamery Eurosportu. Wówczas jednak nie wiedział jeszcze, co wydarzy się następnego dnia.