Żużel. Apator i jego 81 punktów szczęścia. Robert Lambert po raz trzeci toruńską "jedynką"
Za KS Apatorem sezon podobny do poprzedniego, czyli dość sinusoidalny, lecz koniec końców zwieńczony drugim z rzędu brązowym medalem. Ponownie torunianie wykorzystali instytucję "lucky losera", ale też znów opierali się na silnych indywidualnościach.