Lewandowski bez litości. Żółta ściana znów zapłacze
Najpierw był "głupkiem", "który nie może zarabiać najwięcej". Potem stał się idolem fanów Borussii, by następnie zostać jej największym prześladowcą w historii. Robert Lewandowski wraca do Dortmundu, a legendarna żółta ściana trzęsie się ze strachu.