"Antyreklama". Nie zostawił suchej nitki na organizatorach Pucharu Świata
- Jeśli kibic włączył skoki narciarskie do obiadu, najpewniej nie wytrzymał do końca zawodów. Takimi konkursami działamy na szkodę dyscypliny. Niektórzy zastanawiali się, o co tu chodzi. I to nie jest pierwszy raz - mówi WP SportoweFakty Rafał Kot.