Informacja o próbce Igi była trzymana w tajemnicy. "Poufność wynika z procedur"
O tym, że w materiale pobranym od Igi Świątek wykryto śladowe ilości niedozwolonej substancji, wiedziała tylko ITIA oraz tenisistka i jej sztab. Wiadomość upubliczniono już po zakończonym postępowaniu.