Rywalka już "miała" Igę Świątek, a tu nastąpił nagły zwrot. WTA pod wrażeniem
Iga Świątek nie bez problemów, ale w pierwszym meczu WTA Finals pokonała Barborę Krejcikovą po trzysetowej batalii. Polka najlepiej spisała się w ostatniej partii, a po drodze popisała się kilkoma efektownymi zagraniami. Jedno z nich zwieńczyło akcję, w której o krok od wywalczenia punktu była rywalka, a kunszt wiceliderki światowego rankingu doceniła WTA.