ru24.pro
Sport 24/7
Ноябрь
2024

I liga kobiet: Hit nie zawiódł, beniaminek z kolejną porażką

W hicie kolejki KS Piła w meczu na szczycie wygrał z Nike Węgrów 3:2. Mecz była zacięty i wyrównany. Ostatecznie z dwóch punktów cieszyły się gospodynie. Nadal nie wiedzie się Gedanii, która przegrała z LOS-em 0:3.

HIT NIE ZAWIÓDŁ

Inauguracyjny set meczu był zacięty i emocjonujący. Obie drużyny naprzemiennie zdobywały punkty. Do stanu po 8 gra była wyrównana, po czym  do głosu doszła ekipa z województwa mazowieckiego, odskoczyła na trzy punkty (11:8). Miejscowej drużynie udało się doprowadzić do wyrównania (14:14), a następnie prowadziła 18:16. W końcówce nic nie zapowiadało późniejszego biegu wydarzeń. Podopieczne trenera Damiana Zemło  prowadziły 22:19. Straciły sześć punktów z rzędu, popełniły błędy własne. i w efekcie tego przegrały.

W drugiej partii spotkania pilanki prowadziły 3:0, w polu zagrywki ręki nie zwalniała Wiktoria Pisarska. Węgrowianki miały duże problemy z przyjęciem, przegrywały 2:7, grę przerwał ich trener Robert Kupisz. Gospodynie postawiły szczelny blok, którego nie potrafiły sforsować ich rywalki, było 11:3. Z dobrej strony pokazała się Kamila Kobus. Dzięki Karolinie Hochołowskiej Nike zniwelowała częściowo straty, przegrywała 6:11. Po ataku Natalii Godlewskiej oraz punktowym bloku Julii Klisiak ekipa gości traciła trzy punkty, przegrywała 9:12. Po asie serwisowym Zofii Ejsmont, przewaga zespołu z grodu Staszica zmalała do jednego punktu (13:12).Gospodynie stanęły w miejscu, miały duże problemy z przyjęciem. Doszło do roszad w składzie KS Enei Piła. Wiele ożywienia w poczynania gospodyń wniosła Alina Bartkowska-Kluza. Nike prowadziła 16:14, a przy serii zagrywek wspomnianej Bartkowskiej przegrywała 16:18. Kolejne dwa punkty w polu zagrywki zdobyła Martyna Lach, było 21:17. Ostatecznie gospodynie wygrały 25:21 i tym samym mecz rozpoczął się od nowa.

W kolejnym secie tego starcia gospodynie odrzuciły od siatki swoje rywalki, postawiły szczelny blok, prowadziły 7:5. Liderką pilskiej drużyny  była Alina Bartkowska-Kluza, jej koleżanki punktowały w bloku, było 15:11 dla nich. Rozpędzone gospodynie nie zwalniały tempa, utrzymały przewagę do końca seta. Niezawodna Bartkowska-Kluza przybliżyła swoją drużynę do końcowego zwycięstwa. Chcąc myśleć o przedłużeniu rywalizacji Nike musiała wygrać partię numer cztery.Na boisku trwała zacięta gra, wynik oscylował wokół remisu, po błędzie pilanek był remis po 10. Pilanki stanęły w miejscu, seriami traciły punkty, nie potrafiły poprawnie przyjąć zagrywki. Serią dobrych zagrywek popisała się Joana Waszyńska było 18:12 dla drużyny z Węgrowa. Był to przełomowy moment tego seta. Gospodynie nie zdołały odpowiedzieć swoim przeciwniczkom Wspomniana Joanna Waszyńska zamknęła ten set. O tym komu przypadnie zwycięstwo musiał decydować tie-break.

Po asie serwisowym Aliny Bartkowskiej KS prowadził 3:1.Węgrowiankom udało się wyrównać stan seta na 4:4, po czym straciły sześć punktów z rzędu, przegrywały 4:10. Był to przełomowy moment tego seta. Ostatecznie dwa punkty pozostały w Pile, a ekipa gości musiała zadowolić się jednym.

MVP: Julia Rajewska

KS Piła – Nike Węgrów 3:2
(23:25, 25:21, 25:21, 19:25, 15:7)

EMOCJE TYLKO W TRZECIM SECIE

W partii otwarcia od samego początku prowadził LOS (14:8, 19:10). Drużyna z Wybrzeża w końcówce zniwelowała straty, pościg okazał się być mocno spóźniony. Nowodworzanki rozstrzygnęły tę część meczu na swoją korzyść i wygrały go w stosunku 25:19. W drugiej partii meczu Gedania prowadziła 5:3 po czym inicjatywę przejął zespół z Mazowsza, który dyktował warunki gry. Siatkarki z Mazowsza seriami zdobywały punkty miały przewagę (13:8, 17:13). W końcówce rozbiły swoje rywalki i wygrały z nimi 25:16. W ostatnim secie beniaminek prowadził 11:9, po czym do głosu doszły przyjezdne. Nowodworzanki odrzuciły od siatki swoje rywalki, odrobiły straty i zbudowały sobie dwupunktową przewagę (17:15), a następnie pięciopunktową (22:17). Ta przewaga wprowadziła rozluźnienie w drużynie gości .Doszło do remisu 24:24. O tym kto wygra musiała decydować gra na przewagi. Ostatecznie ze zwycięstwa za komplet punktów cieszył się LOS.

MVP: Agata Plaga

Gedania Gdańsk – Eco-Harpoon LOS Nowy Dwór Mazowiecki 0:3
(19:25, 16:25, 26:28)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet

Artykuł I liga kobiet: Hit nie zawiódł, beniaminek z kolejną porażką pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.