Uznany fachowiec nie gryzie się w język, punktuje decyzje Grbicia. "Byłem zły"
Reprezentacja Polski na igrzyskach olimpijskich w Paryżu odczarowała wreszcie słynną "klątwę ćwierćfinału" i wróciła do ojczyzny z medalem po kilkudziesięciu latach posuchy. W kraju nad Wisłą srebro przyjęto jako wielki sukces, jednak wśród niektórych kibiców pojawił się niedosyt w związku z przegranym finałem. O imprezie wypowiedział się niedawno Oskar Kaczmarczyk. Byłemu asystentowi kadry nie spodobała się zwłaszcza jedna decyzja podjęta przez Nikolę Grbicia.