Biało-Czerwony koszmar, koniec po 36 latach. Dorota Borowska była ostatnią szansą
Kajakarstwo, w tej klasycznej odmianie, było dyscypliną najdłużej radującą serca polskich kibiców medalami w kolejnych igrzyskach olimpijskich. Nieprzerwanie od Seulu, od 1988 roku, gdy kanadyjkarze Marek Łbik i Marek Dopierała dwa razy stali na podium, a kajakarka Izabela Dylewska dorzuciła w jedynce brąz. Ta seria została teraz przerwana, ostatnią polską nadzieją była jeszcze Dorota Borowska, rywalizująca w kanadyjkowym sprincie. Nie udało się, zajęła szóste miejsce w swoim półfinale, o medal już nie powalczy.