Michał Winiarski: Wynik Memoriału to nie jedyny punkt, na który patrzę
– Trzeba też pamiętać, że hala jest wielka i niektórzy zawodnicy czasem potrzebują więcej czasu, żeby złapać kąty odniesienia. Potem to zrobiliśmy i graliśmy bardzo równo. Reprezentacja Słowenii zagrała kapitalnego tie-breaka – powiedział Strefie Siatkówki po przegranej z reprezentacją Słowenii 2:3 Michał Winiarski, trener reprezentacji Niemiec.
PRZED IGRZYSKAMI ROTACJA
Reprezentacja Niemiec przegrała na start Memoriału Huberta Jerzego Wagnera z reprezentacją Słowenii 2:3. W wyjściowym składzie nie ujrzeliśmy m.in. Lukasa Kampy. – Są rotacje. Próbujemy różnych wariantów. Zawsze, kiedy mamy trzy mecze z rzędu, mój styl prowadzenia jest taki, żeby każdy poczuł boisko. Na to spotkanie z góry było założone, że będzie grała para Johannes Tille – Moritz Karlitzek – mówił w rozmowie ze Strefą Siatkówki Michał Winiarski, trener reprezentacji Niemiec.
GRA ODZWIERCIEDLAJĄCA PRZERWĘ
Niemieccy siatkarze niemalże pod koniec zarówno pierwszego, jak i drugiego seta prowadzili dwoma punktami. Dali się jednak dojść brązowym medalistom mistrzostw Europy. Zryw nastąpił w partii numer trzy, w której zespół zza naszej zachodniej granicy złapał kontakt. – Widać, że mieliśmy troszeczkę przerwy w graniu. Myślę, że dwa pierwsze sety pokazały, że rytm nie jest jeszcze taki, jaki powinien być. Jednak cieszę się, że im dłużej trwał mecz, tym bardziej odnaleźliśmy swój rytm grania. Trzeba też pamiętać, że hala jest wielka i niektórzy zawodnicy czasem potrzebują więcej czasu, żeby złapać kąty odniesienia. Potem to zrobiliśmy i graliśmy bardzo równo. Reprezentacja Słowenii zagrała kapitalnego tie-breaka. Słoweńcy od samego początku bardzo mocno nacisnęli zagrywką i bardzo dobrze atakowali. Cieszę się, że cały czas walczyliśmy. Wiem, że finalnie gra się o zwycięstwo, ale akurat w tym turnieju nie jest to jedyny punkt, na który patrzę. Interesuje mnie dyspozycja zawodników i to, jak się prezentują – tłumaczył polski szkoleniowiec.
ZAGRYWKA I PRZYJĘCIE
Poza zagrywką, w której niemieccy siatkarze finalnie okazali się lepsi, notując 4 asy więcej, sporą różnicę odegrało przyjęcie. Podopieczni trenera Winiarskiego przyjmowali pozytywniej o 7%. Przyjęcie perfekcyjne stało natomiast po stronie Słoweńców (17% : 12%). – Obydwa zespoły przyjmowały troszkę gorzej. Wynikało to z presji zarówno jednej, jak i drugiej strony w polu serwisowym. W dwóch pierwszych setach ekipa ze Słowenii zagrywała od nas lepiej. Później ten serwis pojawił się po naszej stronie i to my ich odrzuciliśmy od siatki. Dlatego też wynik w pewnym momencie to 2:2, a następnie tie-break – powiedział 40-latek.
W JAKIM ETAPIE AKTUALNIE ZNAJDUJE SIĘ REPREZENTACJA NIEMIEC?
Memoriał Wagnera rozgrywany w krakowskiej TAURON Arenie to już niemalże ostatni przystanek przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. W jakim obecnie etapie przygotowań jest zatem niemiecki zespół? – Na pewno powoli wychodzimy z cięższego treningu. Będziemy coraz bardziej pracować nad świeżością i ekspansywnością. Mamy na to jeszcze dwa tygodnie.
Zobacz również:
Trener Egiptu chwali Polaków: Reprezentacja Polski nas przewyższa [wywiad]
Artykuł Michał Winiarski: Wynik Memoriału to nie jedyny punkt, na który patrzę pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.