O tym znów jest głośno. Kuriozalne słowa Rosjanina po przegranej, to się nie mieści w głowie
Początek Wimbledonu, a tu już takie sceny na korcie. Czołowy tenisista Andriej Rublow pożegnał się z wielkoszlemowym turniejem w Anglii już w pierwszej rundzie. Rywal Huberta Hurkacza przegrał z niżej notowanym Argentyńczykiem Francisco Comesaną. Jednakże nie o samym wyniku było głośno w mediach. Reprezentant Rosji znów nie utrzymał nerwów na wodzy i w pewnym momencie w napływie gniewu zaczął uderzać rakietą o ciało. Później na konferencji prasowej wrócił do tego incydentu. Oto co powiedział.