Spadła na niego fala hejtu. Teraz zaskoczył wszystkich. "Od zera do bohatera"
Paweł Dawidowicz zaliczył fatalny występ w piątkowym meczu z Austrią (1-3). Zawinił przy utracie dwóch bramek. W niedzielę pojawił się na konferencji prasowej i próbował emanować pewnością siebie. Z różnym skutkiem. Przed pożegnalnym spotkaniem z Francją nie kryje jednak entuzjazmu. - Fajnie, że w piłce zawsze jest następny mecz i można się poprawić. Można przejść od zera do bohatera - zaznaczył środkowy obrońca kadry.