Doczekały się tysiące polskich kibiców w Berlinie wejścia Roberta Lewandowskiego do gry na jego szóstym dużym turnieju. Zawyły z radości, gdy wszedł na pół godziny przed końcem meczu z Austrią. Wtedy Polska jeszcze remisowała 1:1. Potem zaczęły się wielkie problemy.