Nations Cup już bez Polaków
Zarówno męska, jak i żeńska reprezentacja Polski grające w CEV Beach Nations Cup zakończyły swój udział w turnieju na meczach ćwierćfinałowych. Nie uzyskają też z tego turnieju kwalifikacji olimpijskich, bowiem do Paryża pojadą tylko zwycięzcy.
Austriacy za mocni
W turnieju głównym mężczyzn CEV Beach Nations Cup zaprezentowały się dwie polskie pary: Piotr Kantor i Jakub Zdybek oraz Maciej Rudol i Filip Lejawa. W fazie grupowej Polacy pokonali Szwajcarię i przegrali z Norwegią, natomiast w meczu ćwierćfinałowym ich rywalami byli Austriacy, którzy wywalczuli awans do półfinału. Finaliści turnieju powalczą później o ostatnie bilety na tegoroczne Igrzyska Olimpijskie w Paryżu.
Polska – Austria 0:2
Rudol/Lejawa – Hammarberg/Pristauz 0:2
(17:21, 14:21)
Nasi siatkarze rozpoczęli spotkanie od objęcia trzypunktowego prowadzenia (3:0), jednak mimo słabszego początku, rywale bardzo szybko poprawili swoją grę i nie tylko błyskawicznie odrobili straty, ale także odskoczyli na cztery oczka (14:10). Polacy wytrwale walczyli, by złapać z Austriakami kontakt punktowy (19:17), jednak w końcówce to przeciwnicy postawili przysłowiową „kropkę nad i” (21:17). W drugiej partii gra początkowo toczyła się punkt za punkt (4:4), jednak w pewnym momencie, podobnie jak w pierwszej odsłonie, rywale nagle zbudowali kilkupunktowe prowadzenie (11:7). Kluczowa w tym meczu była świetna dyspozycja Austriaków w ataku (15:9), na którą Biało-Czerowni nie zdołali znaleźć sposobu (21:14).
Kantor/Zdybek – Dressler/Waller 0:2
(16:21, 12:21)
Drugie polsko-austriacko spotkanie zdecydowanie lepiej otworzyli reprezentanci Austrii (8:4), rywale bardzo dobrze spisywali się w polu serwisowym, posyłając na polską stronę trudne zagrywki (14:10). Głównym problem Polaków była bardzo duża liczba niewymuszonych błędów własnych, która doprowadziła do zwycięstwa przeciwników w tym secie (21:16). Początek drugiej odsłony miał już bardziej wyrównany przebieg (5:5), przez dłuższy czas żaden z zespołów nie objął większego prowadzenia (9:8), jednak w połowie partii rywale wrzucili wyższy bieg i byli zdeterminowani, by przypieczętować swój awans do półfinału turnieju już w tym secie (16:10). Biało-Czerwoni ostatecznie nie dali rady zatrzymać rozpędzonych Austriaków, którzy triumfowali w tej partii różnicą aż dziewięciu punktów (21:12).
We wczorajszych rozgrywkach grupy A Beach Nations Cup w turnieju kobiecym zaprezentowały się dwie polskie pary: Jagoda Śliwka i Aleksandra Wachowicz oraz Kinga Wojtasik i Katarzyna Kociołek. Polki pokonały w dwumeczu reprezentację Belgii, natomiast z Czeszkami wygrały po złotym secie. W dzisiejszych ćwierćfinałach zmierzyły się z drużyną narodową Królestwa Niderlandów, która finalnie wywalczyła awans do półfinału. Mecze ćwierćfinałowe wyłonią półfinalistów i finalistów, a bilety na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu zdobędą zwycięzcy łotewskiego turnieju.
Polska – Holandia 1:2
Wojtasik/Kociołek – Bröring/van Driel, E. 1:2
(13:21, 21:15, 15:17)
Pierwsze ćwierćfinałowe starcie o wiele lepiej rozpoczęły Holenderki (10:4), w premierowej odsłonie tego spotkania inicjatywa od początku do końca była po ich stronie (16:7), a Biało-Czerwone, pomimo prób, niestety nie znalazły w tej partii żadnego sposobu na zatrzymanie świetnie dysponowanych w ataku rywalek (21:13). W drugim secie skuteczność naszych siatkarek się podniosła, dzięki czemu objęły czteropunktowe prowadzenie (7:3), w tej partii popełniły też mniej błędów własnych, co od razu znalazło swoje odzwierciedlenie w wyniku (15:7). W tym secie role zupełnie się odwróciły i to Holenderki zostały całkowicie rozbite (21:15). Tie-break rozpoczął się od walki punkt za punkt (4:3), która zwiastowała emocje do samego końca meczu (10:9), jednak z gry na przewagi ostatecznie zwycięsko wyszły Holenderki (17:15).
Śliwka/Wachowicz – Piersma B./Bekhuis 2:1
(21:18, 16:21, 15:12), złoty set: 11:15
Drugie spotkanie rozpoczęło się od czteropunktowego prowadzenia naszych reprezentantek (4:0), rywalki jednak w krótkim czasie zdołały zniwelować straty (11:10). Dobra passa w polu serwisowym pozwoliła Polkom ponownie odskoczyć na kilka oczek (16:12) i ta wypracowana przewaga wystarczyła, by zapewnić sobie zwycięstwo w tym secie (21:18). W drugiej odsłonie to Holenderki od początku były stale o kilka punktów z przodu (8:5) i ten stan rzeczy utrzymywał się przez większość czasu (17:13). Biało-Czerwone od czasu do czasu były blisko nawiązania kontaktu punktowego, ale ostatecznie przeciwniczki nie dały sobie wyrwać wygranej (21:16). W tie-breaku naszym siatkarkom nie zabrakło sił i determinacji (6:3), rywalki natomiast oddały nam kilka punktów po własnych błędach (10:6). Szczęśliwie Polki potrafiły to wykorzystać, dzięki czemu triumfowały w tym secie oraz całym spotkaniu (15:12).
W złotym secie, decydującym o awansie do półfinału turnieju, spotkała się ta sama para. W tej partii reprezentantki Królestwa Niderlandów błyskawicznie odskoczyły na cztery oczka (5:1), szczególnie dzięki doskonałej zagrywce (10:5). Niestety tej przewagi Biało-Czerwonej nie były już w stanie odrobić i musiały pogodzić się z porażką w rozstrzygającej partii (15:11).
Zobacz również:
BPT Futures Kraków: Pierwsza polska para poza turniejem
Artykuł Nations Cup już bez Polaków pochodzi z serwisu Strefa Siatkówki - Mocny Serwis.