Nikt tego nie szkoli, ale ciesz się powoli
Jestem niemal pewien, że po poniedziałkowym wypadku Karola Świderskiego, który celebrując gola przeciwko Turcji, skręcił staw skokowy, trener Michał Probierz zakaże swoim podopiecznym ekspresyjnych cieszynek. Jestem przekonany, że sami piłkarze będą mitygować się w swojej euforii, bo tak pechowych i groźnych zarazem urazów było w futbolu już kilka.