Niedziela w Kobe. Deszczowo, chłodno i bez medali
				
																	
								
				Jest po prostu beznadziejnie. Dla mnie to fatalne warunki do biegania, nie to co wczoraj, gdy świeciło słońce - skarżył się na mecie Krzysztof Ciuksza. Srebrny medalista mistrzostw świata w Londynie. Tym razem ukończył bieg na 5 miejscu z czasem 58.37.				
			
			
			
			
						
						
						
					
		