Pechowe otwarcie weekendu F1. Dopiero co podpisał nowy kontrakt
Formuła 1 w piątkowe popołudnie na Imoli rozpoczęła długo wyczekiwany przez europejskich kibiców sezon na Starym Kontynencie. Podczas pierwszego treningu kierowcy mieli olbrzymie problemy z opanowaniem swoich maszyn. Między innymi dwukrotnie wycieczkę po żwirze urządzał sobie Max Verstappen. Największym pechowcem został Alex Albon. Taj, który niedawno przedłużył kontrakt z Williamsem, nie najeździł się nawet pół godziny.