Szczęsny i Milik w gigantycznych tarapatach. Nagły zwrot akcji, minęło 48 godzin
Juventus Turyn po wielkich męczarniach wygrał 2-1 z Salernitaną, która do tego spotkania przystępowała jako "czerwona latarnia" tabeli. Niżej notowani gospodarze od 53. minuty bronili się w osłabieniu. Decydującą bramkę stracili dopiero w doliczonym czasie gry. W ekipie "Starej Damy" cale spotkanie zaliczył Wojciech Szczęsny. Arkadiusz Milik wszedł na murawę w 59. minucie.
