Dramat polskiego piłkarza. Samobójczy gol i odpadnięcie z rozgrywek
Spotkanie 3. rundy FA Cup długo było spotkaniem do jednej bramki - warunki dyktował Arsenal, a pozbawiony Mo Salaha, Liverpool bronił się czasem rozpaczliwie. W drugiej połowie "The Reds" zaczęli coraz mocniej dochodzić do głosu, by w 80. minucie objąć prowadzenie po....samobójczym trafieniu Jakuba Kiwiora. Wielki pech reprezentanta Polski, który do tej pory rozgrywał niezłe spotkanie. W doliczonym czasie gry na 2-0 wynik ustalił Luis Diaz.
