Koniec eldorado. Były piłkarz Legii podjął pracę na magazynie
IV-ligowa Gwardia Koszalin miała mocarstwowe plany i płaciła piłkarzom nawet po kilkadziesiąt tysięcy złotych, to były pensje na poziomie zaplecza Ekstraklasy. Jednak teraz, dosłownie na naszych oczach koszaliński projekt się rozlatuje - nie wynagradzani od miesięcy piłkarze chcą rozwiązywać kontrakty, drużyna nie rozpoczęła treningów po zimowej przerwie, a trener Ireneusz Kościelniak już opuścił miasto na północy Polski. Doszło do tego, że najbardziej znany zawodnik Gwardii, Michał Masłowski podjął się pracy w magazynie w jednym ze sklepów...
