"Następca Lewandowskiego" na oczach wszystkich w Barcelonie. "Spałem cztery godziny"
Vitor Roque w czwartkowy wieczór zadebiutował w barwach Barcelony w starciu z Las Palmas na Estadio de Gran Canaria. Już w piątkowe przedpołudnie czekała go kolejna aktywność, tym razem medialna. Został zaprezentowany w ośrodku treningowym przez Rafę Yuste. Joana Laporty zabrakło z powodów osobistych. - Spałem cztery godziny - przyznał młody brazylijski napastnik. "Blaugrana" wróciła z Wysp Kanaryjskich późno w nocy.